Śląskie makówki
Jest to prosty deser który na Śląsku podawany jest w wigilię.
Robi się go na mleku, niektórzy robią go również na wodzie.
Najczęściej robi się go na sucharkach, bułkach pszennych (które mogą być czerstwe) lub drożdżowej chałce
Najważniejsze aby pieczywo nie było dmuchane.
Jedyny i niepowtarzalny smak ma w święta Bożego Narodzenia
300 g maku ( zmielonego na sucho)
1 litr mleka
2 łyżeczki cukru waniliowego (z prawdziwą wanilią)
2 łyżki masła
100 ml miodu
2 łyżki cukru
100 g orzechów mielonych
100 g rodzynek
80 g migdałów w płatkach
1 mała chałka drożdżowa ( około 180 g )
Mleko zagotować z cukrem, cukrem waniliowym i masłem, dodać zmielony mak, i na małym ogniu gotować niecałe 10 minut ( cały czas mieszając)
Na koniec dodać, orzechy, rodzynki, migdały oraz miód ( można również dodać parę kropel aromatu migdałowego )
Gotowa masa musi mieć płynną konsystencję ( gdyby była za gęsta, dolać odrobinę gorącego mleka)
Chałkę pokroić w cienkie plastry.
Do miski wlać małą chochelkę ciepłej masy, ułożyć na niej plastry chałki, po czym przykryć masą makową . Czynność powtórzyć kilka razy, ostatnią warstwą musi być masa makowa.
Całość ozdobić dowolnymi bakaliami.
Deser powinien co najmniej postać w chłodnym miejscu około 24 godzin.