Gołąbki z piekarnika
Danie mojego dzieciństwa.
Duża ugotowana biała kapusta lub 2 mniejsze
Farsz;
1,30 kg surowego mięsa mielonego (może być trochę więcej)
2 woreczki ugotowanego ryżu (lub 3)
2 cebule pokrojone w kostkę i przesmażone na szklisto
4 ząbki czosnku (przeciśniętego przez praskę)
sól i pieprz, przyprawa do zup w płynie- wg uznania
słodka papryka – do posypania gołąbków
Wszystkie składniki farszu dokładnie wymieszać.
Z kapusty wycinamy głąb, następnie na małym ogniu gotujemy i kolejno widelcem wyjmujemy po jednym liściu.
Na każdy liść kładziemy około 2 łyżki przygotowanego farszu i zawijamy.
Przygotowujemy blaszkę z piekarnika, którą skrapiamy oliwą lub układamy na niej wiórki masła.
Na tłuszczu układamy niepotrzebne liście z ugotowanej kapusty
Po czym układamy zawinięte gołąbki, posypując je słodką papryką i dolewając szklankę wody do blaszki (lub bulionu).
Pieczemy około 60 minut w 180 stopniach, często podlewając gorącym wytworzonym sosem z pieczonych gołąbków.
Czasem zamiast mięsa wieprzowego daję mięso z dobrej surowej białej kiełbasy, obranej ze skórki.
Najlepsza w tych gołabkach jest przyrumieniona kapusta.
Gołąbki można też przed włożeniem do piekarnika przykryć folią aluminiową, a po 30 minutach folię ściągnąć i piec już bez folii (często podlewając wytworzonym sosem)